"Nie wiem czy presja będzie większa, ale na pewno czeka nas trudne zadanie. Chociaż czasami jest tak, że kiedy spotykają się dwa zespoły z czołówki, to mecz jest bardziej otwarty i widowiskowy. Upatrujemy szansy również w tym, że nie będziemy tylko w jednej fazie gry, czyli nie będziemy przez większość czasu tylko posiadać piłkę albo tylko się bronić. Myślę, że czekają nas wyrównane mecze i z tej perspektywy, można pokusić się o trzy punkty w każdym z nich" – mówi trener Radosław Bella.
GKS Tychy aktualnie zajmuje trzecią pozycję w tabeli Fortuna 1 Ligi. Zielono-czarno-czerwoni zgromadzili dotąd 40 punktów, na co złożyło się 13 zwycięstw, remis i 8 porażek, przy bilansie bramkowym 28:23. Tyszanie mają na koncie najwięcej przegranych spośród drużyn znajdujących się w czołowej szóstce zaplecza piłkarskiej elity. Na wyjazdach podopieczni trenera Dariusza Banasika zanotowali 5 zwycięstw i 6 porażek (bramki 11:16).
"Każdy przeciwnik jest inną historią i na przykład patrząc na sposób grania GKS-u Tychy, w tym tygodniu więcej pracujemy nad defensywą i zabezpieczeniem naszego ataku, by unikać błędów, które rywal może wykorzystać. Przygotowujemy się jednak do tego meczu jak do każdego innego, w taki sam sposób i na takich samych standardach" – zaznacza szkoleniowiec Miedzi.
Jesienne zawody na Stadionie Miejskim Tychy zakończyły się bezbramkowym podziałem punktów. Oba zespoły zneutralizowały swoje ofensywne atuty. Dodajmy, że w bieżącym sezonie najlepszym strzelcem GKS-u jest Daniel Rumin, który zdobył 6 bramek. Po 3 gole strzelali Jakub Budnicki, Wiktor Niewiarowski i Bartosz Śpiączka. Dwa trafienia dla tyszan zanotowali w tym sezonie Marcel Błachewicz, Marko Dijakovic, Krzysztof Machowski i Wiktor Żytek. Po golu dla zespołu z Górnego Śląska strzelili Julius Ertlthaler, Nemanja Nedić i Mateusz Radecki.
"To jest bardzo konkretny zespół, dobry fizycznie, bardzo bezpośredni. Na każdy z tych wymiarów, które wymieniłem, trzeba się przygotować. Atutami tyszan są gra z kontrataku, ale też gra dośrodkowaniem. Są w tych elementach naprawdę groźni. Stąd akcenty treningowe przeniesione były bardziej w tę stronę" – podkreśla opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
Sztab szkoleniowy nie będzie mógł w najbliższym meczu skorzystać ze wszystkich graczy. – Sytuacja kadrowa trochę się pokomplikowała. Kamil Drygas doznał wczoraj kontuzji, która wyklucza go na dosyć długi czas. Marcel Mansfeld od poniedziałku będzie mógł zacząć treningi z całą drużyną. Pod znakiem zapytania stoi też występ Wiktora Bogacza – kończy trener Bella.
Początek sobotniego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 17:30. Bilety zakupicie na bilety.miedzlegnica.eu, w Strefie Miedzi (do piątku otwartej w godz. 9-16, a w sobotę w godz. 13:30-17:30) oraz w kasach stadionowych na dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania. Wynik podawany będzie na klubowym Twitterze Miedzi Legnica. Pojedynek transmitowany będzie w Polsacie Sport Extra, na platformie Polsat Box Go (wykup pakietu - https://bit.ly/PolsatBoxGoF1L) oraz w modelu PPV poprzez centra meczowe STATSCORE (wykup transmisji w PPV - https://bit.ly/MiedzPPV).
Zapowiedź: Miedź Legnica – GKS Tychy
Starciem z GKS-em Tychy zielono-niebiesko-czerwoni rozpoczynają serię pojedynków z zespołami znajdującymi się w czołowej szóstce Fortuna 1 Ligi.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.